Adopcja Bobika, napad myszy i nawet połowione w Rzeszowie
Niby zwykły zimowy wypad na ryby nad zalew Rzeszowski a jednak niezła przygoda. Wybrałem się z Dawidkiem i Jurkiem na drapieżniki. Miejscówka to rzeka Wisłok na wysokości przystani kajakowej na lisiej górze. Mieliśmy łowić na żywca, niestety brały za duże