Gdzie na wakacje z dzieckiem? Darłowo nad morzem i wędkarstwo rodzinne | Winnica Leśny Dworek
Jeżeli zadajesz sobie pytanie gdzie wybrać się na wakacje z dzieckiem w tym artykule znajdziesz odpowiedź. 15-21.06.2015 wybrałem się z Dawidem i Jurkiem nad Polskie morze do Darłowa a dokładniej Winnicy Leśny Dworek. Zabraliśmy to co mamy najcenniejsze czyli nasze rodziny i postanowiliśmy, że tydzień przeznaczymy na wędkarstwo rodzinne, moim zdaniem kwintesencję wędkarstwa amatorskiego. To nie ryby grają w wędkarstwie rodzinnym pierwsze skrzypce – to klimat, atmosfera i relaks.
Podróż była męcząca. Wystartowaliśmy w niedzielę 14.06 ok 18:00 z Rzeszowa. Ok 22:00 w Warszawie zatrzymaliśmy się na 3 godzinną przerwę i ostatecznie dojechaliśmy do Darłowa w poniedziałek ok 9:00 nad ranem. Podróż z dziećmi rządzi się swoimi prawami. Konieczne są przerwy na siusiu i żółte logo M najlepiej co 3 godziny. Pamiętam, ze największy kryzys miałem ok 4tej nad ranem w poniedziałek kiedy na zewnątrz robiło się jasno jednak temperatura wymusiła włączenie ogrzewania w aucie. Wszyscy momentalnie zasnęli a ja analizowałem każdy krzaczek i wyobrażałem sobie na którym boku bym zasnął. Na szczęście mieliśmy z Jurkiem CB radia i wzajemnie się wspieraliśmy a w chwilach załamania zatrzymywaliśmy się dotlenić i poskakać.
[URIS id=1742]
Byliśmy zakwatorwani w 3ech domkach nad samym stawem. Pomost, na którym łowiliśmy było widać z głównego pokoju więc praktycznie nie chowaliśmy wędek. Klimat i miejscówka niesamowita i mimo tego że pogoda nas nie rozpieszczała bo przez większość wyjazdu było pochmurnie i padało to atrakcji nie brakowało. Dzieci zajmowały się sobą grając w piłkę, szalejąc na placu zabaw i pływając w basenie, my wieczorem grillowaliśmy w specjalnie stworzonym do tego celu domku myśliwskim. Basia – właścicielka Leśnego Dworka codziennie przygotowywała śniadania, obiady a wieczorem niespodzianki w postaci dorszy i kawioru z łososia czyli lokalnych przysmaków. Na marginesie świeżo złowiona ryba zupełnie inaczej smakuje niż ta mrożona ze sklepu. Będąc na miejscu polecam spróbować samemu.
Samo Darłowo jest malownicze i jak większość miast ma swój rynek. Pozwiedzaliśmy klimatyczne uliczki a punktem obowiązkowym był pomnik rybaka. Aby dostać się na plaże trzeba przemieścić się samochodem do Darłówka Wschodniego gdzie mamy już bezpośredni dostęp do morza. W Darłowie jest spokój i cisza, Darłówko typowo turystyczny ruch i tłok. Zwiedziliśmy kilka nadmorskich knajp i z Jurkiem spróbowałem pikantnej zupy z łososia – pycha, zwłaszcza na drugi dzień po grillu!
Mapa z dojazdem do Leśny Dworek w Darłowie
Ponieważ w tym wyjeździe ryby totalnie zeszły na drugi plan nie będę się rozwodził na temat zestawów, które stosowaliśmy. Dzieciom zamontowaliśmy baty ze spławikami 2 – 4g, tak aby swobodnie same mogły zarzucać i cieszyć się holem małych i średnich ryb. Warto też dla dzieci o ile ryby biorą zastosować grubszą żyłkę, tak aby jak najmniej się plątała i w przypadku wrzucenia w trzciny nie urywać zestawu. Chłopaki naprawdę złapali bakcyla i hol każdej kolejnej ryby sprawiał im niesamowitą frajdę.
Zapraszam na film wędkarski z wyprawy. Tym razem wędkarstwo rodzinne. Zachęcam też – zostaw komentarz pod tekstem. Postaram się odpowiedzieć na większość pytań. Link do Winnicy Leśny Dworek, w której urzędowaliśmy: www.lesnydworekdarlowo.pl
Zobacz poprzednie wyprawy wędkarskie, w szczególności wędkarstwo morskie i wyprawę na Dorsze:
![]() |
Wędkarstwo morskie, czas na DORSZE! Morze Bałtyckie i kuter Paweł w Darłowie |
![]() |
Pan karp i karasie na patelni |
Pingback: Śmieszne karpie w weekend i rozpoznanie łowiska przed zawodami – Błażkowa, wędkarstwo i humor | Wędkarstwo Lucio ŁOWCA
Pingback: Ryby są nie ważne! Wędkarstwo rodzinne i obóz Łowcy | Wędkarstwo Lucio ŁOWCA