Zebranie w kole wędkarskim PZW Rzeszów i łowienie okoni na spinning

Zebranie w kole wędkarskim PZW Rzeszów i łowienie okoni na spinning

Film wędkarski składa się z 2ch części. Pierwsza to zebranie w moim Rzeszowskim kole PZW nr 7 Sazan. Druga to wyprawa nad rzekę Strug w Rzeszowie i łowienie okoni na spinning.

Raz w roku w każdym kole wędkarskim odbywa się zebranie sprawozdawcze. Co roku po takim zebraniu jeździmy na ryby. W tamtym roku była podlodówka, tym razem wędkarstwo spinningowe i łowienie okoni na spinning. Film wędkarski krótki bo trwa tylko 10 minut jednak zachęcam do obejrzenia.

[URIS id=2808]

O 9:30 spotkaliśmy się w osiedlowym domu kultury Gwarek, w którym siedzibę ma moje rzeszowskie koło nr 7 Sazan. Na spotkanie przyszło tylko 21 osób co stanowi 10% z 208 członków koła. Z tego co wiem w Polsce jest podobnie. Na takie zebrania chodzi ułamek uprawnionych. Zupełnie inaczej wyglądają statystyki jeżeli chodzi o narzekanie w internecie jak to jest źle i co się komu nie podoba. Narzeka zdecydowana większość wędkarzy.

Ponieważ jesteśmy niejako skazani na Polski Związek Wędkarski czy go lubicie czy nie namawiam do uczestnictwa w takim spotkaniu. Macie bezpośredni wpływ (przynajmniej teoretycznie) na co będą wydawane środki w Waszym kole. Możecie na forum kolegów złożyć wniosek co Wam się nie podoba, jakie macie pomysły na rozwój działań itd. Kto chce siedzi i się nie odzywa – do niczego nie ma przymusu.

Po zebraniu tradycyjnie jak co roku wybraliśmy się na ryby. W tamtym roku był jeszcze lód i łowiliśmy na podlodówce. Tym razem w ruch poszło wędkarstwo spinningowe i łowienie okoni na spinning. Ponieważ mieliśmy mało czasu wybraliśmy się na dobrze nam znaną miejscówkę na rzece Strug – ul. Kwiatkowskiego w Rzeszowie. Brania od początku były mizerne. Ryby w tym dniu nie chciały z nami współpracować.

Łowiliśmy jak zwykle na tym odcinku metodą boczny trok. Kombinowaliśmy z wielkościami i kolorami sztucznych przynęt. Nie było reguły w tym dniu. Ryby brały małe przy brzegu. Być może gdybyśmy byli nad wodą od rana sytuacja wyglądała by zupełnie inaczej. Nic nie szkodzi bo jak zwykle miło spędziliśmy czas. Poplotkowaliśmy i od razu omówiliśmy za tydzień, że konkretnie połowimy na nowej miejscówce więc trzymajcie kciuki.  Zapraszam na film wędkarski z wyprawy. Jak się spoodoba zostaw łapkę w górę. Zachęcam jednocześnie do dyskusji w komentarzach pod filmem. Ryby, ryby, ryby.

Zobacz poprzednie wyprawy wędkarskie:

 Szczupaki, okonie i jaź na spinning – wędkarstwo spinningowe Szczupaki, okonie i jaź na spinning – wędkarstwo spinningowe
Rybomania Poznań 2016 i obóz Łowcy Rybomania Poznań 2016 i obóz Łowcy

 

Dodaj odpowiedź