Walka o przetrwanie w terenie, czarny kot i oszustwo elektrowni Enea w Połańcu
Wiedziałem, ze będzie ciężko. Wiał wiatr, padał deszcz, śnieg i grad i było zimno. Ale to dla prawdziwego Łowcy nic nie znaczy. Najważniejsze, ze miałem czas i ochotę na rybki. Wybrałem się Jackiem nad ciepły kanał w Połańcu. Do marca został tu wprowadzony sztuczny zakaz łowienia. Tak sztuczny bo elektrownia Enea zarządca wody zgodziła się na zapis w regulaminie zakazującym łowienia na zimowisku ryb do marca “*nie dotyczy zawodów”. Takim sposobem zawody rozgrywane są co tydzień. Wspaniale, brawa. Osoby, które nie są zainteresowane startem w zawodach łowić nie mogą. Taki o mały podzialik na równych i równiejszych w PZW hihihi zachichotał diabeł 🙂 Zapraszam na relację filmową z tego dnia. Łowcy pamiętajcie jak się spodoba zostawić łapkę w górę i udostępnić znajomym. Z góry dziękuję. Do zobaczenia nad wodą. Ryby , ryby, ryby.