Wielki amur, karpie i stawiamy zestawy na żywca na metrowe szczupaki
Odwiedziliśmy nowe prywatne, bardzo niedostępne łowisko w miejscowości Palikówka k. Rzeszowa. Jest to zbiornik nie tknięty ręką pseudo działaczy z PZW dlatego są w nim ryby i to bardzo duże ryby. Takie ryby, które na co dzień nie mają styczności z wędkarzami zupełnie inaczej się zachowują. Walczą na wędce jak szalone i często stacjonują pod brzegami. Postanowiliśmy dobrać się do metrowych szczupaków, amurów i karpi. W tym celu część wędek w iście karpiowym stylu rozstawiliśmy na prawej części zbiornika natomiast lewą przeznaczyliśmy na “pułapki” z żywcem na metrowe szczupaki. Pogoda była kapryśna, co chwile padało. Atakowały nas roje komarów, ale udało się to też ogarnąć. Tym sposobem w kameralnym gronie spędziliśmy bardzo kameralną nockę. Jak film się spodoba kliknijcie łapkę w górę i udostępnijcie go znajomym za co z góry dziękuję. Do zobaczenia nad wodą. Ryby, ryby, ryby.