Obłowiliśmy się na lodzie, że ho ho i jajecznica z serem a la Łowca!
Tym razem zaryzykowaliśmy i wybraliśmy się na typowe łowisko karpiowe. Bardzo rzadko udaje się trafić na żerowanie karpi spod lodu ale mimo wszystko chcieliśmy z Mikołajem spróbować czegoś nowego. Szybkie śniadanko i wio. W tym dniu to nie ryby żerowały ale coś innego 🙂 Zapraszam na relację z wyprawy i prośba jak się spodoba pamiętaj zostawić łapkę w górę za co z góry dziękuję. Zachęcam do dyskusji w komentarzach pod filmem. Kolejny film jak zwykle piątek 19:00 bo weekend zaczyna się w piątki o 19 na kanale Łowca. Do zobaczenia nad wodą. Ryby, ryby, ryby.