GDZIE SĄ RYBY Z PZW ?
Kolejny raz zastanawiam się na co idą pieniądze członków PZW. Po raz kolejny mogę stwierdzić, że nie widać ich po rybostanie i porządku na łowiskach. To jak zaśmieconą i bezrybną zastałem małą ale urokliwą rzekę wprawia w osłupienie. Niestety nie jest to wyjątek. Wybrałem się z Mikołajem i Daisy na spinning. Naszym celem były okonie i klenie. Przygotowaliśmy sprawdzone ale i nowe przynęty z Chin. Okazało się to dobrym pomysłem bo trochę pourywaliśmy. Daisy dała radę i bardzo się jej podobało. Na koniec prośba jak film lub poruszona tematyka się spodoba pamiętajcie proszę zostawić łapkę w górę za co z góry dziękuję. Do zobaczenia nad wodą, ryby, ryby, ryby.