Łowienie agresywnych tarlaków okoni na spinning i casting na 2 dziewczyny

Po 2u tygodniowej przerwie w łowieniu ryb wracamy do tematu wędkarstwo spinningowe i łowienie agresywnych okoni na spinning. Metoda standardowo boczny trok i rzeka Strug w Rzeszowie.

Powoli zaczynam tęsknić za spławikiem. Był nawet pierwotny plan aby zamiast spinningu rozpocząć wędkarstwo spławikowe 2016. Ostatecznie jednak ze względu na pogodę wybraliśmy łowienie okoni na boczny trok.

[URIS id=2893]

Początkowo dzień nie zapowiadał się najlepiej. Ryby łowiłem tylko ja. Sprawdzały się najmniejsze przynęty. Ryby nie chciały brać albo brały bardzo agresywnie. Pierwszy raz w tym roku tak się zachowywały. Nie raz jest tak że nie biorą albo biorą delikatnie. Ale żeby tak się zachowywać ? Po 2ch godzinach słabego łowienia postanowiliśmy z chłopakami przenieść się w górne części rzeki Strug. Przeszliśmy przez most i obławialiśmy bardzo zaczepowe miejscówki.

Rzeka Strug w niektórych miejscach ma bardzo dużo zaczepów. Prawie zawsze, kiedy decydujemy się łowić powyżej mostu kończy się to zerwaniem kilku zestawów. Tak samo było w tym dniu. Straciliśmy w sumie kilkanaście zestawów, ale motywacją do łowienia były brania. Ryby brały bardzo agresywnie i co drugi rzut kończył się okoniem na brzegu. Wszystkie ryby były małe i średnie. Standardowo po odhaczeniu trafiły bezpiecznie do wody.

Mapka z dojazdem do rzeki Strug w Rzeszowie

Na co warto zwrócić uwagę z okoni dosłownie wylewał się mlecz. Ryby były bardzo pobudzone. Nawet na brzegu przy odhaczaniu wierciły się i chciały walczyć. Do tego stopnia szalały, że ja i Romek przypłaciliśmy to skaleczeniami. Prawdopodobnie okonie zebrały się na tarło. Niektóre stadami atakowały przynęty co udało mi się uwiecznić na filmie. Takie przygody nie zdarzają się codziennie a szkoda.

Jeżeli ktoś doczyta do tego miejsca to informuję, że na filmie jest zabawny wątek z castingiem dla 2-ch Pań. Temat należy traktować połowicznie tzn. tylko połowa jest możliwa do zrealizowania. Dawid drogie Panie jest niestety zajęty. Jego serduszko zostało zarezerwowane i nie łatwo będzie je przejąć. Natomiast jeżeli chodzi o Pawełka Warszawskiego Łobuza to temat może okazać się rozwojowy. Zgłoszenia można nadsyłać do Dawidka, który przekaże je Pawłowi. Ten drugi jest trochę nieśmiały.

Po filmie jeżeli się podobał zostaw łapkę w górę z góry dziękuję. Zachęcam standardowo do aktywności w komentarzach. Premiera kolejnego filmu standardowo w piątek o 19:00, bo weekend zaczyna się w piątek o 19 na kanale Łowcy. Ryby, ryby, ryby!

Zobacz poprzednie wyprawy wędkarskie:

	Rybomania Sosnowiec 2016 targi wędkarskie i obóz Łowcy
	Spinning, okonie i grill na wesoło z obozem Łowcy – wędkarstwo spinningowe