Wielki leszcz na feeder i błotne wędkarstwo na ciepłym kanale w Połańcu
Tego dnia była duża mgła. Wziąłem dzieci za pas, ruszyliśmy na czas, woda wita nas. Kanał w Połańcu – kultowa miejscówka więc pasuje połowić, nie tylko posiadówka. Nastawiliśmy się na brzany, certy i sumy ale tylko stacjonarnie, bez spinningu, bez gumy. Błoto było straszne, ale klimat wynagrodził, nawet ryby brały, certy, okonie i Maciek leszcza złowił. Zapraszam na film z naszej wyprawy błotnej – jak się spodoba zostaw łapkę w górę. Do zobaczenia nad wodą. Ryby, ryby, ryby.