Karp na małego dumbelsa z wody PZW Werynia k. Rzeszowa / feder i metoda
Końcówka lutego – pół wody zamarznięte, pół zdatne do łowienia. Woda nie byle jaka bo jedna z nielicznych zadbanych w okręgu PZW Rzeszów. Jest to zbiornik no kill, dzięki czemu można tam złowić coś większego niż płotka. Łowimy z chłopakami na feedery i metodę. Na uwagę zasługuje ważny fakt – w końcu po przerwie zimowej dołączył do nas Juruś. Myślę, że więcej pisać nie trzeba. Zachęcam do ogarnięcia filmu od początku do końca, bo poruszam nań kilka tematów. Jak się spodoba pamiętajcie zostawić łapkę w górę za co z góry dziękuję. Do zobaczenia nad wodą. Ryby, ryby, ryby.