Karasie na method feeder i pierwszy raz Mateusza | Rakszawa
Prywatny łowisko w Rakszawie k. Rzeszowa. Nie jest to komercja. Zbiornik nie tknięty ręką pseudodziałaczy PZW tak więc rybny. Do tej pory zawsze łowiliśmy piękne karpie i amury ale ten dzień zdominowały karasie. Zdarzały się pojedyncze liny. Najważniejsze, że spotkaliśmy
Pizza z grilla, patenty Marcina i maślaki / wędkarstwo rodzinne
Rodzinny wypad na prywatne łowisko w Rakszawie k. Rzeszowa. Nastawialiśmy sie na duże karpie ale w wysokich temperaturach nie chciały z nami współpracować. Ryb było dużo ale były to karasie, małe karpie, liny i tzw. F1 - mieszanka karasia z
30 kg kukurydzy i wielkie karpie weszły w zanętę, łódki do wywózki i nocka / wędkarstwo karpiowe
Wybraliśmy się z chłopakami na prywatny zbiornik w Rakszawie k. Rzeszowa. To nasza druga wyprawa w to miejsce. Wiemy, że tam pływają karpie powyżej 20kg dlatego zdecydowaliśmy się na taktykę albo grubo albo wcale. W tym celu przygotowałem 30kg gotowanej
Karp życiówka, nowe łowisko, lodówka i prezent dla Jurka / metoda + wędkarstwo karpiowe
Po raz kolejny w tym roku wybieramy się na nowe łowisko. Łowisko nie tknięte ręką pseudo działaczy z PZW, doskonale zarybione dużymi sztukami, które się co roku wycierają. Mowa o prywatnej wodzie w Rakszawie k. Rzeszowa. Było dużo ryb i